Po co ludzie uczą się matematyki? Żeby uczyć matematyki innych.
Kobiety lubią giełdę próżności; niekoniecznie chcą się sprzedać, ale chcą znać kurs.
Kobiety rozumieją lepiej żywe istoty, mężczyźni martwe.
Komputer to nic innego jak taki bardzo sprawny idiota.
Mówią, że Y to małżeństwo niedobrane: nie mają żadnych wspólnych zainteresowań. Rzeczywiście, on zajmuje się wyłącznie nią, a ona nim.
Komplement powinien być prawdziwszy od prawdy.
Kiedy nareszcie udało się mężczyznom przekonać kobiety, że miłość jest grzechem, poszły jedne do klasztoru, drugie na ulicę.
Gospodarz powinien spełniać każde życzenie gościa, a gość niczego nie żądać.
Nieszczęśliwie zakochany jest jak przedsiębiorca, który wciąż dopłaca do deficytowej imprezy, żeby nie stracić tego, co już zapłacił.