Młodość uśmiecha się bez powodu.
Młoda generacja ma także dziś respekt dla starości: dla starego wina, starej whisky i starych mebli.
Wychowanie jest zorganizowaną obroną dorosłych przeciwko młodym.
W odczuciu większości ludzi człowiek starszy o 10 lat jest starcem, a młodszy o 10 lat - szczeniakiem.
Człowiek jest naprawdę stary dopiero wtedy, gdy świeczki na urodzinowym torcie kosztują więcej niż sam tort.
Człowiek powinien rodzić się stary i zgrzybiały. A potem, z każdym rokiem - młodnieć.
Kobieta nie starzeje się dopóty, dopóki jest pożądana.
Gdy się starzejesz, próbujesz dotrzeć do źródeł idei, którymi się kiedyś kierowałeś - masz większość życia za sobą i zaczynasz porównywać i oceniać. Porównania nie zawsze wypadają na korzyść idei.
Ludzie, którzy nie potrafią się starzeć, to ci sami, którzy nie umieli być młodzi.
Dzieci często bywają tak okrutne w słowach, jak dorośli jedynie w myślach pozwalają sobie na to.
Dopóki kobieta wygląda dziesięć lat młodziej niż jej córka, dopóty jest całkowicie zadowolona.
Kres młodości stawia chwila, kiedy pragnienia kapitulują w obawie przed nieznanym jutrem.
Stary człowiek żałuje wielu rzeczy - zwłaszcza tych, których nie zrobił.
W życiu kobiety jest taka chwila, kiedy musi określić swój wiek i się tego trzymać.
Mężczyzna jest starym wówczas, gdy w kobiecie podziwia przede wszystkim jej cnotę.
Młodość jest przesycona przyszłością, wiek dojrzały teraźniejszością, a starość przeszłością.
Że wszystko mija, wiadomo już w młodości, lecz jak szybko wszystko mija, doświadcza się dopiero na starość.
Starość nie jest wielkim nieszczęściem, jeśli się weźmie pod uwagę tę drugą ewentualność.
Młodości zarzuca się często, że wierzy, iż świat zaczyna się dopiero od niej; ale starość wierzy jeszcze częściej, iż świat kończy się razem z nią.
Mądre rady starości najczęściej są efektem głupich praktyk młodości.
Starość jest zwykle tylko skromną chatką wzniesioną na wspaniałych ruinach młodzieńczych marzeń.
Młodym jest ten, kto wieczorem czuje się tak samo jak rano.
Wszystko, co młodzi mogą zrobić dla starych, to ich oburzać i utrzymywać w pogotowiu.
W młodości żona karze męża za nieobecność. Na starość - za obecność.
Kobieta zalotna sądzi, że czas i lata pokrywają zmarszczkami i niszczą twarze tylko innych kobiet.
Nigdy nie zestarzeje się serce, które kocha.
W młodości myślimy, że minimum, którego spodziewać się możemy po ludziach to sprawiedliwość. W dojrzałym wieku przekonujemy się, iż jest to maksimum.
Młodym ludziom zdaje się, że pieniądze są najważniejszą rzeczą w życiu. Gdy się zestarzeją, są już tego pewni.
Najprędzej starzeje się kobieta, która poślubiła przeciętnego mężczyznę.
Nic tak nie odmładza, jak powrót do błędów młodości.
Młodość jest nieustannym upojeniem: jest to gorączka myśli.
Ludzie starzy zwykli mówić, że starość Panu Bogu się nie udała.
Kochać człowieka to pragnąć razem z nim się zestarzeć.
Starość zamiast jutra posiada wczoraj.
Starość jest smutna nie dlatego, że się skończyły przyjemności, lecz nadzieje.
Po czterdziestce zaczyna się starość młodych, a po pięćdziesiątce młodość starych.
Młodość nie jest etapem życia, lecz stanem ducha.
Prawdziwi chłopcy nigdy nie płaczą, mężczyźni tak.
Starszym ludziom dopiero po śmierci oddajemy szacunek, należny za życia.
Strzeżmy się złośliwej starości, która nie umie uśmiechać się do młodego wieku.
Starym jest się wówczas, kiedy nie ma potrzeby unikać grzechów, bo one nam już nie grożą.
Młodzieniec staje się mężczyzną, kiedy obchodzi kałużę zamiast w nią wejść.
Ktoś, kto przekroczył 90 lat życia, jest już tylko Bożym darem, pożyczonym tym, co jeszcze muszą żyć i dar ten trzeba w końcu zwrócić.
Błędem jest sądzić, że różnica między mądrością i głupotą ma cokolwiek wspólnego z różnicą między wiekiem dojrzałym i młodością.
Dojrzałość męska - znaczy to tyle co odkryć w sobie ponownie tę powagę, którą się miało przy zabawie jako dziecko.
Ciesz sie każdą chwilą, abyś potem nigdy nie żałował, że utraciłeś młodość. Każdemu etapowi życia Pan przypisał właściwe mu niepokoje.
Bóg jest dobry, skoro młodym dał urok, wdzięk, zdrowie, przekorę, bunt, nadzieję, optymizm i radość, nam wyrozumiałość, tolerancję i zgodę na ich czasem głupią, lecz konieczną niezależność.
Czas niepostrzeżenie dzierga swoją robótkę na twarzy człowieka.